Dlaczego???

Początkujący

Słuchamy akurat tego, jesteśmy akurat z tej a nie innej subki (i w ogóle dlaczego w niej jesteśmy)?/Death

Ale z was pozerzy, ja walę -.-
A ja słucham metalu i jestem pojebany (to taka moja mała subkultura) i generalnie jadę was nie tyle za to że tam jesteście metalami, gotami czy czym tam chcecie, nie za to że słuchacie tego i tego tylko za to, że pozujecie na takich wspaniałych outsiderów bo...
To jest modne.
Tak, teraz jest MODA na bycie metalem, taki paradoks, że każdy chce być outsiderem. Jedni widzą to w technie, inni w trv norvegian satanic black death metalu.
I jesteście (ok, może lepiej powiem "jesteśmy"?) pozerzy i hipokryci Razz

Kronikarz

A ja Ci powiem, że metalówą (tak, metalówą) jestem odkąd pamiętam, może z roczną czy dwuletnią przerwą kiedy to próbowano mnie przekonwertować na różowoblondynizm, a nie mam 14 lat. Słucham metalu (i nie tylko zresztą), bo mi się to podoba, nie dlatego że to jest teraz modne (swoją drogą zauważył ktoś taką modę?). Nie pozuję na outsidera, bo nim nie jestem Razz

Jednym słowem - słucham tego, co mi się podoba, i robię to, co chcę. I mam gdzieś, czy będziesz nazywał mnie przez to pozerem czy hipokrytką, ja wiem swoje Razz

Lord

Ja tak samo Ptakubo. Wink

Zostałm gotem z powodu lubości w takich rzeczach, ale rzeczą, która głównie wkręciła mnie w ten nurt to dzisiejsza generacja młodzieży, tzn. techno, discoteki, bójki, pornografia, bydlęcy styl życia... Jeszcze przed "zmianą na lepsze" byłem człowiekiem z DŁGIMI włosami za co zostałem spluty,wyszydzony, zbity, przezywany od pedałów, blondynek, różu itp. Znienawidziłem techno (acz nigdy po ten kicz nie sięgnołem), założyłem piezczochy... I na tyle. ;p

Adept

Ja nawet nie potrafię określić czy jestem metalem czy rockersem czy jakimś innym. Mnie to nawet nie obochidzi kim ja jestem. Słucham metalu od pewnego czasu niż u nas w budzie stało się to "modne". Teraz chodzą tam tacy "pseudometale" którzy mówią "póść jeszcze raz na komóreczce Nothing Else Mattesr, to taka sweet piosenka :* ". Teraz coś powiem - death, thrash, goth, rock, punk, funk, reggae... to jedna muzyka, tylko zależy jak ją zagrasz

Początkujący

Początkujący

@Astareth i Death: A może jednak lepiej być sobą, a nie gotem? Razz

Bo jak na razie to widzę w was tylko pozerów xP Ubieranie się na gota i słuchanie "muzyki gotyckiej" (kto w ogóle wymyślił taki gatunek?! Fail) =/= bycie gotem, jeśli do tego nie dochodzą jeszcze poglądy i inne zwyczaje gotów... To tak jakbym ubrał różowe ciuszki i mówił "jestem pokemonem" mimo że umiałbym myśleć xD
@Johny007:

Lord

Ptakubo chyba mnie nie zrozumiałeś.... Wink

Ja nie jestem pozerem, owszem ubieram się po gotycku i słucham tegoż gatunku muzycznego, ale to nie wszystko, bardzo lubię ideologię tej subki (miłowanie się w mroku itp. jednak bez przejawów satanizmu), nie kożystam z uroków życia takich jak jakieś zabawy ("impry"), uwielbiam klimat i urok gotyku, mam ogromny pociąg do gotek. ;p Mam jasno określone ideały.

Kronikarz

Luk - nie to miałam na myśli. Po prostu w...wpienia mnie niesamowicie fakt "przejęcia władzy" przez katolików, zwłaszcza że doszli do niej przez zarżnięcie ładnej pogańskiej części Europy. Uważam, że im się należało, chociaż nie jest to najlepszy sposób na "zemstę". Wierzysz w co innego niż katolicyzm - jesteś blee. Nie wyznaję Szatana i temu podobnych, ale czasem kiedy widzę zachowanie katolików wobec niekatolików, aż mnie szlag trafia.

Poza tym jako odtwórca historyczny muszę Ci powiedzieć że w średniowieczu nie było wcale tak źle.

Ptakubo - jednego nie zrozumiałeś, ja JESTEM sobą. I g*wno mnie obchodzi, jak nazywają mnie ludzie. Nie ubieram się na gota, a to że czerń to mój ulubiony kolor to inna sprawa. To nie ja wskoczyłam do szufladki z napisem "metal, zjadacze kotów" itp bo to jest modne. Przejdź się do pierwszego lepszego gimnazjum, może zrozumiesz co mam na myśli.

I fajnie znasz muzykę metalową skoro słuchasz głównie Metalliki. No comment.

Początkujący

Adept

"jesteście"? czy chciałeś napisać "jesteśmy"?

Lord

Może poprostu przestaniemy się przekrzykiwać kto jest pozerem, a kto nie... To denne, poza tym po co wprowadzać taki beznadziejny klimat na forum? Wink

Kronikarz

Początkujący

Dobra, dobra, naślij na mnie swojego Mrocznego Pana, któremu szatan czyści buty... Wielka gothi, która ani nie demonstruje gotyckich poglądów, ani nie słucha gotyckiej muzyki, tylko mówi "Uh, oh, jestem gothką" i ubiera się na gothkę. Łagodność i nieuleganie stereotypom? Być może. Ale dla mnie to jest pozerstwo i wielkie szukanie aprobaty i poklasku.
Paranoja.

Kronikarz

Po 1 - nie mam mrocznego pana. Po 2 - lubię czasem posłuchać, nie zaprzeczę, i może faktycznie walnęłam głupotę nazywając się połączeniem gotha i metalówy, bo po dłuższym przemyśleniu stwierdzam że gotycką mam chyba tylko część biżuterii, i to tylko dlatego że dostałam ją od chłopaka. Nie wiem który raz już powtarzam, że mój ubiór nie jest gotycki, ale widać nie dociera, więc napiszę jeszcze raz - nie ubieram się jak to nazwałeś "na gothkę". Chyba że czarny ubiór = gotycki ubiór, tylko nie wiem co na to zakonnice i księża.

Co do szukania aprobaty i poklasku - uwierz mi, ludzie nie są potrzebni mi do życia. Gdybym szukała aprobaty i poklasku, nie powiedziałabym tylu ludziom w moim krótkim życiu żeby sp*******li, gdyż ich zachowanie nie zgadzało się z moimi zasadami. Dla mnie ważne jest życie w zgodzie z samą sobą, nie podziw otoczenia.

Początkujący